środa, 7 marca 2012

21

Ostatnio na dworze robi się coraz cieplej, chociaż od jutra zapowiadają znowu przymrozki. 
Dostaję aż gęsię skórki na myśl o zimnie. Chcę wiosny, a najlepiej jakby od razu po zimie było lato.
Jeśli chodzi o pogodę to mam wymagania nie do zrealizowania. :-( Niestety nie można chcieć wszystkiego.

Ostatnio poważnie zastanawiam się nad zmianą fryzury.
Niestety nie wiem czy to prawda, ale słyszałam, że w czasie ciąży kobiety nie powinny chodzić do fryzjera.
Powód?  Za dużo szkodliwych substancji (lakiery do włosów, itd:. ) Dlatego sama nie jestem pewna czy iść czy nie. Wiem, że moje włosy potrzebowały by takiej wizyty. Myślałam o grzywce, ale takiej na  skos. 
 




Spodnie dresowe- Bazar
Bluzka- SH 
Trampki- Bazar



Dwa ostatnie zdjęcia przedstawiają dzisiejszy makijaż.

9 komentarzy:

  1. A mnie się te Twoje trampki bardzo podobają :) fajnie pasują do reszty. Co do spotkań u fryzjera w czasie ciąży myślę, że to lekka przesada :) choć nie mnie to oceniać gdyż nigdy nie byłam w takim stanie ;D
    Ślicznie wyglądasz :)
    Pozdrawiam
    xoxo

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej, piękny brzuszek, życzę zdrowia!
    Obserwuję i zapraszam do siebie. Jako doświadczona już mama 7 miesięcznego szkraba zamierzam wkrótce umieścić w swoim blogu notki przydatne dla mam i kobiet w ciąży.

    Pozdrawiam i zapraszam do siebie

    http://yoursbeautyland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. nie nazwałabym "kreacją" zestawu t-shirt + spodnie od dresu ;)
    makijaż też nie jest rewelacyjny (myślałam, że zbliżenia na twarz są po to, żebyś mogła napisać o problemach z tłustą cerą), a fryzjera Ci nie odradzam, wręcz polecam! przyda Ci się zmiana fryzury, po ta nie ma w sobie życia.
    trochę Cię krytykuje, bo widać, że Twoja świadomość trendów jest bardzo drobnomieszczańska, jednak muszę przynać, że jesteś urocza z tymi swoimi minkami i eksponowaniem brzuszka ;)
    Gratuluję i życzę wszytskiego najlepszego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie nie wiem czy w czasie ciąży można do fryzjera się wybierać, a wiem, że taka wizyta by mi się przydała. Co do cery to mam mieszaną, a nie tłustą. Już dostałam od męża krem i żel do mycia twarzy. Mam nadzieję, że to pomoże. Zastanawiam się też nad używaniem fluidu zamiast podkładu. Za krytykę i miłe słowa dziękuję. :-) Pozdrawiam.

      Usuń
  4. http://www.babble.com/CS/blogs/famecrawler/2008/01/23-End/halle-berry-curls.jpg

    to by lepiej siadlo !

    OdpowiedzUsuń
  5. Hello! I’m Sonja ,ur new follower from Russia!!
    I really love the way u write posts and ur photos!!
    I’ll be glad if u become a part of my life!
    Come and visit my blog: http://sonjahoopz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Cześć Moniko! Jak zwykle u Ciebie pozytywnie. Poprawiasz mi humor swym optymizmem:) Dzięki. Co do grzywki, to myślę, że taka na skos byłaby dla Ciebie fajna. Grzywka fajna sprawa, myślę, ze możesz sobie spokojnie taką zrobić. ładnie by Ci było. Tylko pamiętaj, żeby grzywkę wycięto Ci z trójkąta- tzn przedziałek od grzywki powinien być w kształcie trójkąta- z wierzchołkiem na górze. Moje pierwsze podejście do grzywki było takie, ze fryzjerka obcięła mi z przedziałka na prosto- gdyż wydawało się jej, ze mam "zbyt cienkie włosy". Wyglądałam jak przychlast. Wróciłam na poprawkę i przejeła mnie jej koleżanka. Zrobiła mi własnie wyciętą "z trójkąta" i było suuuuper. Przenigdy nie gódź się na grzywkę z prostej linii. To największa krzywda jaką można sobie zrobić. Pozdrawiam Cię serdecznie. Marta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cześć Marto! :-)
      Właście myślę o takiej na skos. Już kiedyś miałam i powiem, że byłam bardzo z niej zadowolona.
      Również pozdrawiam. :-)

      Usuń
  7. Fajny zwyklaczek:) Dziękuję za komentarz:) obserwuję i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń